Spółka, w której Toyota będzie mieć 51 proc. a Panasonic resztę będzie mogła dostarczać również baterie technologicznym partnerom Toyoty w pracach nad autami elektrycznymi — Mazdzie i Subaru.
Spółka powstanie na podstawie porozumienia ogłoszonego przez obie firmy pod koniec 2017 r. o wspólnym opracowywaniu baterii o większej gęstości energetycznej w układzie pryzmatycznym. Rzecznik Toyoty powiedział, że obie firmy pracowały nad bateriami w ramach partnerstwa ogłoszonego w 2017 r., ale nie chciał powiedzieć niczego więcej. Panasonic zareagował podobnie.
Spółka ułatwi Toyocie dojście do zakładanego poziomu sprzedaży rocznie miliona samochodów bez emisji spalin, elektrycznych i na ogniwo paliwowe, do 2030 r.
Panasonic skorzysta z kolei na kosztach i wielkości produkcji baterii w czasie, gdy chińska Contemporary Amperex Technology rozwinęła się tak bardzo, że dorównała japońskiemu gigantowi dzięki szybko rosnącemu krajowemu rynkowi.
Panasonic, wyłączny dostawca baterii do obecnie produkowanych modeli Tesli, może również zmniejszyć dużą zależność od kalifornijskiego producenta e-aut, którego opóźnienia wpłynęły wcześniej na wyniki japońskiej firmy. Panasonic straci wyłączność dostaw dla Tesli w związku z planami Amerykanów zaopatrywania się w miejscową produkcję dla nowej fabryki Gigafactory w Szanghaju. Elon Musk podał w listopadzie, że będzie najprawdopodobniej korzystać z kilku dostawców, także z Panasonica.